Dzisiaj temat samotności, ale nie tylko. Kim są ludzie samotni? Zazwyczaj są to ludzie bardzo inteligentni. Im bardziej jesteś inteligentny, tym bardziej jesteś samotny. Nie chodzi tu jednak o wykształcenie, tylko o mądrość życiową. Ludzie którzy naprawdę znają życie sami wybierają samotność. Czemu spytacie, a czy można wytrzymać z jakimś debilem będąc inteligentnym. Osoba inteligentna nie wyśmiewa, nie wykorzystuje, ma zasady, którymi się kieruje. Osoba inteligentna lubi wolność, nie lubi ograniczeń. Wiążąc się z kimś ograniczamy własną swobodę. Czujemy się jak debile. Czemu spytacie? Powiedzmy wiążę się z kobietą, fajnie jak każdy zarabia na siebie i czasem sobie pomaga. Jednak, gdy wiążemy się z osobą i ona siedzi na dupie, nic nie robi i czeka, aż oddamy ostatnie pieniądze na jej zachcianki to trzeba być debilem, robiąc na kogoś. To tak mniej więcej co do związków. Temu wybieramy samotność, no chyba że ktoś ma parcie na bycie z kimś. Często jesteśmy sami, bo nie mamy znajomych. Jak można mieć znajomych jak większość z nich to debile. Przychodzą jak czegoś potrzebują, przychodzą by się wyżalić, by zatruć tobie życie. Jednak gdy ty chcesz po prostu pogadać nikogo nie ma. Czy ja tak mam, oczywiście, że mam. Jestem osobą, która lubi pomagać innym, ale często nie docenianą. Gdy widzę tych ludzi, często chcę im pomóc mówiąc jak powinni postępować by być szczęśliwym, często słyszę, że pouczam ludzi lub narzucam swoje zdanie, ale jak ich nie pouczać jak widzę ile błędów robią, oni nawet wysłuchać tego nie potrafią. Ich zdaniem to ja nie potrafię się zachować. W pewnym momencie życia chyba odpuszczę wszystkim i nikogo nie będę pouczał, po prostu zerwę kontakty z nimi, bo po co mam się wkurwiać z jakimi debilami się zadaje. Ja im nie mówię tego by poczuć się lepiej, tylko, by byli mądrzejszymi ludźmi i radzili sobie w życiu, bo chce mieć mądrych znajomych nie debili. Nie wiem czy ci inteligentni ludzie gdzieś są, czy jestem jedyny w swoim promieniu życia. Ludzi głupich mi jest po prostu żal, temu ich pouczam, by zmądrzeli. Jednak ludzie głupi tego nie rozumieją, uważają się za alfę i omegę. Czy ludzie głupi są samotni? Powiem wam, że nie. Będzie na tyle głupi, by robić na jakąś laskę. Laska będzie na tyle głupia, że będą z niej łacha drzeć, ale ona i tak zostanie w tym towarzystwie, tylko po to, żeby mieć znajomych, tak samo z facetami. Są ludzie, którzy nie znają własnej wartości i potrzebują szydzić z innych właśnie z tych głupich ludzi, temu z nimi się zadają. Lepiej mieć głupka w towarzystwie, bo jest z kogo się ponabijać. Nikt nie lubi ludzi mądrych, a tym bardziej mądrzejszych od siebie, bo to z nich będą się nabijać. Temu większość unika ludzi inteligentnych. Każdy woli głupszego od siebie. W ten sposób działa większość przyjaźni. Ja jednak jestem inteligentnym facetem i wolałbym mieć inteligentnych ludzi wokół siebie, którzy się szanują wzajemnie, którzy znają się na żartach i potrafią współpracować między sobą. Niestety takich ludzi wokół siebie nie widzę. Często jestem zmuszony do zadawania się z ludźmi głupimi, nie mam po prostu wyboru. Próbowałem gdzieś ich uczyć inteligencji i radzenia w życiu z różnymi problemami, może nie dosłownie, ale wpływając na nich. Jednak te próby nie odniosły skutku, idioty lub idiotki nie zmienisz. Z dniem dzisiejszym postanowiłem sobie, że nie będę idiotom pomagał, niech zostaną do śmierci idiotami. Ja będę swoim życiem żył, ciesząc się nim, a inni niech narzekają, niech się meczą, ja od dziś mam to w dupie. Nawet jak będą prosić o pomoc, pytać, ja udam debila takiego jakimi oni są, ja od dziś nic nie wiem, ja z innej bajki. W moim życiu nie ma miejsca dla debili i debilek. Kontakt jakiś utrzymuję, ale strasznie mnie to męczy, wysłuchiwanie ich żali, jakie to ciężkie życie mają. Niech mają jak nie potrafią żyć. Jam mam na to wyjebane, ja swoim życiem się cieszę. Jak mi znów będą płakać albo mnie nudzić po prostu się zwinę i zajmę swoją robotą. Mnie wystarczająco długo olewali ludzie, którym chciałem pomóc. Ja starałem się każdego wysłuchać i pomóc jakoś, ludzie nie cenią czyjejś pomocy. Od dziś jak ktoś mnie nudzi olewam i nawet nie odpowiadam, niech se myśli co chce, jak to ja mówię w piździe to mam i mam wyjebane na debili. Lepiej być samemu szczęśliwym niż w tłumie się męczyć. Jestem singlem z wyboru i tymi słowami kończę moją wypowiedź.
Kwintesentny