Dzisiaj kochani opowiem o tolerancji. Jestem biały i jestem hetero i jestem osobą tolerancyjną. Na czym polega tolerancja? Na akceptowaniu drugiej osoby i nie zabieraniu jej wolności oraz na nie poniżaniu. Odniosę się do czarnych, ale nie tylko. Na czarnego nie można powiedzieć czarny tylko afroamerykanin. Przecież to głupota na białego mówi się biały i nikt się nie obraża. Biały nie mówi, że nazwanie go białym jest dyskryminacją, bo to nie jest żadna dyskryminacja to stwierdzenie faktu. Tak samo nazwanie czarnego czarnym jest stwierdzeniem faktu, jak żółtym żółtego. To żadna dyskryminacja tylko nazwanie i stwierdzenie faktu. Policjant biały zapuszkuje czarnego to dyskryminacja, im się w głowach pojebało. Później policja boi się zatrzymać czarnego, bo powiedzą, że brak tolerancji. To co mają zatrzymywać tylko białych, to nie brak tolerancji? Policja jest od tego by pilnować porządku, oni nie patrzą na kolor skóry, tylko jak się zachowujesz. To jest brak tolerancji ze strony czarnych do ludzi wykonujących służbę. Właśnie o tym chce dziś pisać. Ludzie, którzy sami nie są tolerancyjni nie zasługują na to, by być wobec nich tolerancyjnym. Tolerancja działa w obie strony nie jedną. Jeśli czarni chcą być tolerowani to niech sami będą tolerancyjni, pewne rzeczy do czegoś zobowiązują. To jednak nie wszystko,bo nie chcę pisać tylko o czarnych. Takich ludzi nie tolerancyjnych jest więcej. Lesbijki i geje chcą, by ich tolerowano, ale myślicie, że sami są tolerancyjni. Ich zdaniem są, wobec innych gejów i lesbijek, ale czy są tolerancyjni wobec ludzi hetero? Skoro nie potrafią uszanować rzeczy świętych dla ludzi hetero. Większość ludzi hetero chodzi do kościoła, wierzy w Boga i rzeczy święte. Geje i lesbijki pomalowały albo wieszały flagi bezczeszcząc rzeczy, które są święte dla hetero. Sami mówią o tolerancji i sami nie są tolerancyjni. To nie wszystko osobiście spotkałem się z brakiem tolerancji u takich ludzi i dziwiłem się, że skoro sami chcą być tolerowani, nie są tolerancyjni wobec innych. To przykre, ale prawdziwe. Ja osobiście jestem tolerancyjny wobec wszystkich, wobec czarnych, żółtych, białych, gejów i lesbijek i nie tylko. Niektórzy by się zdziwili, ale nawet wobec nazwę to prostym językiem prostytutek jestem tolerancyjny, one po prostu chcą żyć, nie ważne w jaki sposób zarabiają, krzywdy nikomu nie robią, może jedynie sobie. Jestem bardzo tolerancyjny wobec wszystkich ludzi, ale gdy patrzę jak ci ludzie nie są tolerancyjni, to czasem się zastanawiam po co ja ich toleruję, ja koni na tą tolerancję nie zasługują. Ja jednak jestem sobą i będę tolerancyjny, bo dla mnie każdy człowiek ma prawo żyć i posiadać własną godność, nawet prostytutka. Każdy człowiek jest równy drugiemu człowiekowi i ma takie same prawa do życia. Każdemu należy się szacunek,bo to podstawa normalnego życia. Dzięki szacunkowi względem własnej osoby i szanowaniu nas przez innych czujemy się normalnie. Tymi słowami kończę dzisiejszy wpis.
Kwintesentny
